Kierunek logistyka – światełko w tunelu czy ślepy zaułek?

Autor: Marcin Demianiuk

Uniwersytety przyprawiają abiturientów o zawrót głowy ofertami kierunków. Wiele z nich przestało oznaczać pewną pracę, uczelnie dorzucają do puli coraz nowsze i coraz bardziej prestiżowe możliwości studiowania.

Logistyka od wielu lat pozostaje kierunkiem bardzo popularnym wśród studentów. Czy studiowanie jej wciąż ma sens, skoro coraz więcej absolwentów opuszcza mury uczelni w całej Polsce?

Logistyka stanowi jedną z najważniejszych dziedzin dla handlu międzynarodowego. Gdyby nie ona, trudno byłoby mówić o jakimkolwiek handlu. Aby wszystko działało jak należy, potrzeba wykształconej kadry, a przecież nie bierze się ona znikąd.

Wysiłek tysięcy wykładowców powoduje, że absolwenci opuszczający mury swoich alma mater posiadają podstawowe przygotowanie do pracy w logistyce i spedycji. Jednak poprzez coraz większe zainteresowanie tym kierunkiem, osób z dyplomem inżyniera lub licencjata logistyki robi się więcej i więcej. Czy można uznać ich za skazanych na bezrobocie lub pracę w zupełnie innym zawodzie niż wyuczony? Okazuje się, że niekoniecznie.

Nowe rozwiązania = nowi pracownicy

Branża logistyczna przez cały czas potrzebuje nowych pracowników ze względu na powstające w szybkim tempie przedsiębiorstwa. Do tych zajmujących się transportem i handlem potrzeba specjalistów z dziedziny logistyki transportu, zaopatrzenia oraz logistyki magazynowej. Dla firm związanych z wytwórstwem istnieje zapotrzebowanie na osoby znające się na logistyce produkcji. Podobnie firmy, do zadań których należy outsourcing logistyczny, potrzebują ludzi, którzy pomogą w przejmowaniu obowiązków organizacji potrzebujących pomocy związanej z zarządzaniem.

Także branża marketingowa nie może obyć się bez dobrych rozwiązań logistycznych – sprawne zarządzanie materiałami POS, czyli bannerami reklamowymi, standami oraz ekspozycjami nie byłoby możliwe bez rozwijającej się edukacji logistycznej oraz ludzi chętnie podejmujących studia w tym kierunku.

Nie wiesz – zapytaj studenta

Sami studenci również nie żałują wyboru kierunku swoich studiów. Twierdzą oni, że uczelnie idą z duchem czasu i przekazują wiedzę potrzebną do pracy w branżach niedawno powstałych. Monika z Politechniki Warszawskiej mówi: „Na studiach zainteresowałam się zwłaszcza zagadnienia typu tail spend management i zarządzaniem łańcuchem dostaw. Ale cały program wyglądał interesująco i cieszę się, że wybrałam te studia..” Natomiast Łukasz ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego docenia program i ma już plany co robić po zdobyciu licencjatu: „Trzeba się dużo uczyć, ale nikt nie mówił, że te będzie łatwo – na każdych studiach stawia się przecież wymagania. Ale wiem, że to wszystko przyda się w przyszłości. Już mam na oku firmę XBS Group(link) do której chcę aplikować.”

Czy wystarczą tylko studia?

Pomimo, że uczelnie starają się zawierać w programie nauczania nowe zasady logistyki, branża ta rozwija się zbyt dynamicznie by nadążać za wszystkimi nowościami. Dlatego aby dostać jak najbardziej dochodowe posady trzeba szkolić się także samemu. Najlepszym rozwiązaniem może okazać się czytanie pism branżowych oraz branie udziału w dodatkowych szkoleniach poświęconych rozwojowi logistyki, by być na bieżąco z prężnie rozwijającą się dziedziną przemysłu. Każdemu potrzeba także praktyk w firmach stosujących najnowsze rozwiązania logistyczne.

Logistyka okazuje się zbyt szybko rozrastającą się gałęzią gospodarki by nauczyć o niej wszystkiego, dlatego na uczelniach nigdy nie zabraknie miejsca dla studentów, których trzeba nauczyć coraz nowszych procesów i metod, by usprawniać działanie przedsiębiorstw. Nawet jeżeli polskie firmy zaspokoją swój popyt na pracowników, to zawsze pozostają organizacje zagraniczne, które dobrze czują się na polskim rynku. Dlatego logistyka stanie się dobrym pomysłem dla kogoś, kogo interesują zagadnienia związane z transportem i zarządzaniem.


Artykuł napisany we współpracy z XBS Group sp. z o. o.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.