5 rad, które powinny panować w Waszym domu, by nastolatek osiągał dobre wyniki w nauce

Rodzicom zależy, aby ich dzieci osiągały dobre wyniki w nauce, ale jak się okazuje czasami zależy im za bardzo, przez co wywołują niepotrzebną presje. Niekiedy dochodzi do tego, że presja przeradza się w formę przemocy i nie ma tutaj znaczenia czy jest ona psychiczna czy fizyczna, bo każda jest zła. Dlatego też warto skorzystać z naszych rad, dzięki którym nie zniszczycie dzieciakom dzieciństwa, a przy tym sprawicie, że zaczną osiągać dobre wyniki w nauce.

Rada 1: pomagaj

Aby zacząć stawiać wymagania (o ile nie są za duże) trzeba samemu coś z siebie dać. Otóż każdy rodzic powinien służyć dzieciom pomocą w nauce i nawet odrabianiu lekcji. Oczywiście nie oznacza to, że należy odrabiać lekcje za dziecko, czy je wyręczać w czymkolwiek, lecz każdy wie, że niekiedy programy nauczania są przeładowane, a nauczyciele zadają za dużo zadań domowych. Dlatego Wasza pomoc jest niezbędna i wskazana. Warto też zauważyć, że aktualnie nauka online nie sprawdza się idealnie, stąd musicie niekiedy nie tylko pomagać, ale też uczyć. A dzięki temu dziecko na pewno zacznie osiągać lepsze wyniki w nauce. Trzeba pamiętać, że owszem może Wam się nie chcieć, ale nigdy nie możecie nie pomóc, jeśli dziecko czy nastolatek przyjdzie po radę, albo poprosi o pomoc, bo nie potrafi zrozumieć jakiegoś zadania. Pomyślcie, że egzamin ósmych klas zbliża się wielkimi krokami, stąd może czekać Was naprawdę ciężka praca, wszak sytuacja spowodowana pandemią sprawiła, że młodzież ma olbrzymie zaległości. Owszem pewnie egzaminy nie będą trudne, ale przecież zależy Wam także, żeby dziecko się czegoś nauczyło.

Rada 2: dawaj dobre wzorce

Każdy rodzic powinien być wzorem dla swojego dziecka. Owszem nastolatkowie lubią się buntować i nie zawsze słuchają, ale nie można też zakładać, że nie słuchają w ogóle. Jednak relacja rodzic – dziecko nie może być oparta na strachu czy przemocy, lecz opierać się o podmiotowe traktowanie. Dziecko musi czuć wsparcie i musi czuć się bezpiecznie, stąd nie może się bać, że złe stopnie przełożą się na Waszą gorszą relacje. Niestety nadal wielu rodziców karze dzieci obrażając się na nie czy nie rozmawiając, co oczywiście jest wyjątkowo niepedagogiczne. Musicie więc nie tylko służyć pomocą, ale swoim zachowaniem reprezentować właściwa postawę.

Rada 3: stawiaj na pracowitość

Lubimy narzekać i co niektórzy narzekają na wszystko, a od tego tylko krok do tego, że i nastoletnie dzieci będą miały taką samą postawę. Jeżeli wciąż narzekacie na zarobki i mówicie, że szkoła do niczego Wam się nie przydała, to trudno spodziewać się potem, że dziecko nie będzie tak samo uważało. Ponadto po pracy nie powinniście tylko zalegać na kanapie, lecz Waszym zachowaniem musicie coś reprezentować. Pracowitość jest niezbędna i poprzez pracowitość dajecie dzieciom wzorce, które będą naśladować. Stąd nie możecie narzekać, że szkoła nie uczy, czy że szkoła nie jest potrzebna, bo jak wtedy chcecie zmotywować dzieci do nauki?

Rada 4: rozmawiaj

Rozmowa jest ważna i trzeba rozmawiać ze sobą codziennie i to nie tylko o sukcesach, ale i porażkach czy problemach. Owszem Wy dorośli nie możecie przekazywać dzieciom problemów i obciążać ich nimi, ale w drugą stronę działa to inaczej. Zatem dzieciaki powinny wiedzieć, że mogą na Was zawsze liczyć. Nie możecie bagatelizować ich problemów uważając ich za błahe czy co gorsza mówić, że nic nie znaczą, bo problemy zaczynają się dopiero w wieku dorosłym. Nie tylko przekazujecie im wtedy komunikat, że ich problemy nie są problemami, a przy tym nie reklamujecie im dorosłości, lecz wychowujecie kolejne pokolenie narzekających na wszystko ludzi. Pamiętajcie, że dzieci mogą stresować się niemal wszystkim i każdy ich problem powinien być ważny. Zatem jeżeli denerwują się wynikami egzaminów 8 klas, to rozmawiajcie, jeżeli mają problemy ze znajomymi, to także słuchajcie.

Rada 5: pamiętaj, że zbyt duża presja nie służy

Nie każde dziecko zostanie geniuszem, wszak każdy z nas jest inny. Stąd też musicie akceptować, że dziecko może mieć ograniczenia. Owszem ma się starać, ale i ono i Wy powinniście się liczyć, że na drodze mogą stanąć ograniczenia i porażki, bo są one naturalne. Nie oznacza to, że trzeba się zniechęcać, ale nie można wywoływać zbyt dużej presji, bo rezultat wtedy jest odwrotny.

Pomoc, akceptacja, rozmowa i podmiotowe traktowanie – jeżeli zależy Wam na dobru dzieci to pamiętajcie, że demokratyczne, a nie autokratyczne wychowanie jest najlepsze.